Wróbel
Kto nie lubił oglądać bajki o przygodach wróbelka Elemelka? Bohater ten dzielił swoje mieszkanie z bocianem. Rzeczywiście, obserwując jakiekolwiek gniazdo bocianie przez krótką chwilę, można zauważyć wlatującego weń małego, szarego ptaszka. I ta właśnie koegzystencja obu gatunków została dostrzeżona przez twórców owej bajki.
Wysoko położone gniazdo bociana daje wróbelkowi ochronę przed drapieżnikami. Wróble robią co mogą aby przetrwać, a nie mają łatwo. Nigdy nie miały. Wystarczy przypomnieć, że w połowie ubiegłego wieku w Chinach, uznano wróble za winne wyjadania ziarna z pół i rozpoczęto masową zagładę tego gatunku. Gdy po kilku latach wybito wszystkie ptaki, okazało się, że na uprawach rozpanoszyła się szarańcza, zjadana uprzednio właśnie przez wróble. Klęska głodu z tego powodu doprowadziła do śmierci milionów obywateli tego kraju. Ale i teraz w Polsce nie jest łatwo o wróbelki.
Z dzieciństwa pamiętam, że często mi towarzyszyły, zawsze gdzieś były blisko, zawsze gdzieś świergoliły. Teraz cisza. Obserwuje się duży spadek populacji tego gatunku. Powodem jest nie tylko drapieżnictwo, ale i wycinanie krzewów i gęstych zarośli. Wróbelki potrafią spędzić życie na jednym gęstym krzaczku, oddalając się sporadycznie co najwyżej na kilkadziesiąt metrów. Jest przez to łatwym celem np. dla kotów domowych. Wróbelek lubi towarzystwo człowieka i swoich współtowarzyszy. W przeciwieństwie do innych ptaków jest zawsze rozgadany i świergoli w gromadzie nawet zimą.
W naszym kraju występują dwa gatunki wróbli. Wróbel domowy i mazurek. Mało kto się im przygląda, a łatwo je rozróżnić np. po czapeczce na głowie. U wróbla jest szara, u mazurka czekoladowa. Jednak najbardziej charakterystyczną cechą mazurka, jest czarna plamka na białym policzku.
Pamiętajmy o wróbelkach.
Zagadka: które z powyższych zdjęć ilustrują mazurka, a które wróbelka :)
Tekst: R.K.
Zdjęcia: W.K. oraz T.J.
Zupełnie nie znam się na ptakach, więc raczej nie zgadnę, chociaż wróbelek to będzie chyba taki zwykły szary maluch :)
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńA do mnie na stołówkę przestały przychodzić, nie wiem dlaczego... :(
OdpowiedzUsuńMoże wrócą...
UsuńP.S. Wróbelek na czwartym i szóstym? :)
OdpowiedzUsuńTak, ale jeszcze też na piątym :)
UsuńMazurek - pierwsze trzy i ostatni Bez doedukowania tym wpisem nie wiedziałabym, co to mazurek. ;) O tym, że wróble żyją z bocianami, też nie wiedziałam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te ptaki, są małe i urocze Faktycznie coraz mniej ich widać...
Brawo!
UsuńA którwgo się częściej spotyka: mazurka czy domowego? Kiedyś i umnie było dużo wróbli, ale jakoś zniknęły... jeszcze spotykam, ale zdecydowanie mniej ich. Lubiłam na nie patrzeć.
OdpowiedzUsuńMazurka, zwłaszcza zimą występują w większych stadach.
UsuńO, to muszę się przyjrzeć tym, które do mnie przylatują, cenne informacje:-)
OdpowiedzUsuńjotka
Przekazałam autorowi :)
UsuńPrzyznam szczerze, że dawno wróbelka nie widziałam.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia udało Ci się zrobić :D
Pozdrawiam.
Tym razem to nie nasze zdjęcia, a zaprzyjaźnionych ptasiarzy, którzy nam je użyczyli :)
UsuńJa kojarzę bajkę " Przygód kilka wróbla Ćwirka" :) Wróbelek uroczy, piękne zdjęcia u nas na wsi wróbli pod dostatkiem :)
OdpowiedzUsuńTak, była taka bajka :)
UsuńHeh, dla mnie mazurki i wróbelki są tak podobne, że ciężko mi je odróżnić :) CO nie zmienia faktu, że je uwielbiam. I to jak radośnie ćwierkają :)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo też ich nie odróżniałam :)
UsuńPrawdę mówiąc to one wyglądają jednakowo. Natomiast zdjęcia są prześliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Prawie :)
UsuńU góry jest zdjęcie ze wskazówkami, jak je rozpoznać.
Uwielbiam wróbelki
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNawet nie wiedziałam, że są dwa gatunki, ale faktycznie można zaobserwować jedne i drugie. Faktycznie jest ich mniej niż kiedyś, ale ja mieszkam blisko parku, więc tutaj można je spotkać.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam ptaszki :) Mogłabym się na nie gapić godzinami. Wróbelki i mazurki są słodkie. Najbardziej bym chciała zobaczyć na żywo zimorodka czy raniuszka ;D
OdpowiedzUsuń:)
Usuń