środa, 30 listopada 2022

Listopadowe migawki

 

Cmentarne przechadzki

Ulubiony deser mojego dzieciństwa... oprócz makowca :)

W listopadowym lesie

Kaczka z jabłkami? Czemu nie!

Tak się cieszę z tego Poznania!

Pogoda nam dopisała znakomita :)

Następna będzie pewnie Łódź...

I w Rogalinie... To już była samotna wyprawa

Ta biblioteka jest obłędna!

To cały czas biblioteka!

Pieczony pstrąg...

Pierwszy śnieg!

Lektura idealna na ten czas...

W listopadzie w końcu wybrałam się do opery

I wróciłam do wierszy Wojaczka...

Po raz kolejny :)

Jednak kibicujemy! Kanał Sportowy też robi świetną robotę :)

Czy ta sukienka nadaje się na koncertowy look?

Pamiątki z listopadowych wojaży :)

42 komentarze:

  1. Zdjęcia bardzo fajne, udana wyprawa. Poznań kojarzy mi się z 11listopada, rogalami i gęsią na obiad, umieją się bawić w tym mieście.
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Deser przypomina mi lody...
    A biblioteka rzeczywiście imponująca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deser to krem sułtański :)
      Biblioteka jest boska!

      Usuń
  3. Świetny przegląd różności!
    We wszystkich zwiedzanych pałacach i dworach spotykamy imponujące biblioteki, ale ta w Rogalinie jest sama jak pałac!

    OdpowiedzUsuń
  4. W Poznaniu jest sympatycznie, chociaż ludzie stamtąd to tak niekoniecznie bywają sympatyczni. Na pewno są lekko wścibscy. Deser wygląda na pyszny. Uwielbiam takie biblioteki! Przepiękna. Też wybieram się do Łodzi, ale już w nowym roku. Zobaczymy, czy ta wycieczka wypali. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam mieszane uczucia do Poznania, ale od czasu do czasu tam po prostu bywam :)
      Deser to kultowy swego czasu krem sułtański.
      Biblioteka jest przepiękna!
      My też dopiero w nowym roku. Może na wiosnę...
      Trzymam kciuki, żeby Twoja wycieczka wypaliła :)

      Usuń
  5. Miałaś bardzo udany listopad :) grudzień pewnie będzie jeszcze lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jaka apetyczna kaczka! udany ten listopad!

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałaś udany listopad :).

    Oj, ta biblioteka zachwyca :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć. Wpadłam po raz pierwszy do Ciebie. Z rewizytą.
    Ależ tu się dzieje! Piękne zdjęcia robisz. Sukienki obydwie bardzo mi się podobają. Usiadłabym z chęcią przy stoliku w taakiej bibliotece i choć przez chwilę zatopiłabym się w lekturze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa.
      Ja w tej bibliotece mogłabym zamieszkać :)

      Usuń
  9. Miałaś sporo atrakcji w listopadzie. A biblioteka faktycznie obłędna.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Deser wyglada bardzo smakowicie. moja mama bardzo lubi kacczkę z jablkami - robi na niedziele:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Listopad jak widać też może być udany...
    Widzę TE Książkę.... 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że może być udany.
      To kiedy zaczynamy lekturę Stokrotko? :)

      Usuń
  12. Domowe deserki są najlepsze :) Przepieka sukienka do opery :)

    OdpowiedzUsuń
  13. I znów ta biblioteka mi się przypomniała. :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Sporo u Ciebie się działo :) W Poznaniu byliśmy w tym roku, ale już Rogalina nie odwiedziliśmy. Widzę, że sporo straciliśmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, jeśli będziecie mieć okazję to do Rogalina koniecznie pojedźcie.

      Usuń
  15. Najlepszy deser na swiecie <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystko zasługuje na uznanie. Tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne listopadowe migawki <3
    Ta biblioteka jest niesamowita i taka piękna!
    Chciałabym odwiedzić to miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wybrać się do Rogalina. Cieszę się, że w końcu tam trafiłam, gdy pałac był udostępniony turystom.

      Usuń
  18. Ciekawe takie fotograficzne zestawienie miesiąca

    OdpowiedzUsuń