sobota, 21 stycznia 2023

monika olga szyje #64


Dekoracja okien. To zadanie do łatwych wcale nie należy. Choć możliwości mamy wiele my najbardziej lubimy tradycyjną opcję, a więc firany i zasłony

Od dłuższego czasu myślałam o zmianie zasłon w kuchni, którą mamy od południa. Niestety dotychczasowe zasłony bardziej przytłaczały wnętrze, aniżeli je ozdabiały. I doszłam do wniosku, że zasłony, które potrzebuję uszyję sobie sama...
 
Tak, one celowo są takie wąskie. Miały jedynie sprawić, aby okno nie było takie "gołe". Odkąd mamy zasłony zewnętrzne, te wewnętrzne mogą pełnić funkcję wyłącznie dekoracyjną.

Szyjąc zasłony po raz pierwszy skorzystałam ze specjalnej stopki, którą nazywam stopką ze ślimakiem. Nie ukrywam, że bardzo ułatwia sprawę, choć trzeba być czujnym podczas całego procesu szycia :)





Miała być kratka, są paski :)

A Wy co preferujecie? Zasłony? Rolety? Czy nie potrzebujecie ani jednego, ani drugiego?

41 komentarzy:

  1. Wyszło Ci pięknie kochana. Ja jestem zwolenniczką zasłon.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie potrzebuje w sumie niczego, tzn w upał zasłaniam rolety, wtedy się przydają.
    Radiomuzykant-ka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że sąsiedzi nie zaglądają Tobie w okna? :)

      Usuń
  3. Zasłony mam tylko w sypialni, w pozostałych pokojach firanki i rolety :) Bardzo ładnie ozdobione okno :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie lubię za to rolet. Ładne zasłony za to pięknie umieją nadać charakter pomieszczeniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieliśmy jedną przygodę z roletami i zdemontowaliśmy je...

      Usuń
  5. Ja będe myślała o firankach jak będziemy już urządzać nowy dom.

    OdpowiedzUsuń
  6. W kuchni mam tylko rolety dzień/noc i dekoracje na parapecie, w pokojach tylko krótkie firany i rolety, zasłony zbyt przytłaczały, zresztą przy roletach są zbędne.
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  7. Od lat, od początku kiedy mieszkamy "na swoim", nie mam zasłon i firanek. Nie lubię tego. Mam rolety, kiedyś miałam bambusowe żaluzje. Ale teraz chciałabym mieć gołe okna, plus ewentualnie jakaś kotara na noc do zaciągania. Ale to nie w bloku... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, w bloku ciężko mieć gołe okna... Chyba, że ma się mieszkanie jak moja przyjaciółka - 11 piętro i przestrzeń. Nikt jej w okna nie zagląda :)

      Usuń
  8. Oprócz rolet mam zasłony. Nie lubię golych okien. Zasłony dodają ciepła wnętrzu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow! Trochę mnie nie było w blogowym świecie, a tu nowy adres! Zapisałam;) U mnie zasłony to podstawa, ale i rolety. Firany to nie jest to, co lubię najbardziej - nie mogą przytłaczać pomieszczenia. Jeszcze kilka miesięcy i sama będę musiała wybierać je do nowego domu. Ech, czuję, że będzie niezła przeprawa!
    Efekt u ciebie super!
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
    mycoffeetime.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że do mnie trafiłaś po zmianie adresu :)
      Gdybym miała inny widok z okna może i z firan bym zrezygnowała i zostawiła tylko zasłony, a tak... niemożliwe :)

      Usuń
  10. Bardzo ładne zasłony :) Lubię zasłony i firanki, chociaż w sypialni najlepiej sprawdzają się u mnie rolety, które nie przepuszczają światła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My i w sypialni mamy zasłony, ale bardzo grube i też nie przepuszczają światła :)

      Usuń
  11. Ja mam zarówno rolety, jak i zasłony. Firany na oknie dodają wnętrzu przytulności :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam u siebie różne opcje. W kuchni plisy, w dwóch pokojach plisy plus zasłony, przy czym te zasłony bardziej dekoracyjnie, chociaż w sypialni również dla zaciemnienia. A w jednym delikatną firankę szytą na wymiar, bez niej jest zbyt pusto. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To faktycznie mix różnych opcji :)
      O plisach też kiedyś myślałam, ale jakoś porzuciłam ten temat.
      Mam dwie rolety bambusowe z poprzedniego mieszkania, ale wymiary okien teraz mam kompletnie inne.

      Usuń
  13. Bardzo ładne zasłonki uszyłaś. Ja mam mini firaneczkę tylko w kuchni i zasłonki lniane. W pozostałych oknach nie mam firan tylko delikatne boczki. Wielkie okna lubię odkryte, i gdy zewnętrze "wchodzi" do domu. Jest przestrzeń, którą lubię. Teraz wydaje mi się, że firany zmniejszają optycznie przestrzeń. Ale, co kto lubi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety mieszkam w bloku i nie chciałabym, aby zewnętrzne "weszło" do mieszkania... Także muszę się jakoś izolować od tego zewnętrza :)

      Usuń
  14. Każdy ma co lubi. Mam za oknem piękne klony, które prawie wchodzą do pokojów, wystarczy mi parapetowa dekoracja i rolety od słońca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pięknych klonów za oknem brak, więc... :)

      Usuń
  15. Ładnie się prezentują Twoje zasłony. Ja to wolę po prostu firanę lub roletę, chociaż rolety bywają denerwujące, bo się psują, coś wypadnie, źle pociągniesz i rozwalone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa :)
      Mieliśmy jedną przygodę z roletami i było dokładnie tak, jak piszesz...

      Usuń
  16. Mam zarówno rolety, firankę, jak i zasłony. Ciekawie wyszły.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyszło naprawdę pięknie :)

    Ja mam w pokoju firankę i rolety na oknach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Twoje zasłony naprawdę są bardzo piękne.
    W całym domu ze względu bezpieczeństwa a zimą na mróz, mam zewnętrze rolety. Gdy lato jest upalne też je opuszczam.
    Wewnątrz mam firanki i zasłony, które służą jako dekoracja. Nie lubię gołych okien.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad zewnętrznymi roletami zastanawiamy się od dłuższego czasu. Może w końcu się zdecydujemy :)

      Usuń
  19. Zasłony pięknie się prezentują, lecz ja obecnie wolę krótkie firanki i inne tego typu. Jedynym wyjątkiem są białe długie zasłonki z woalu, które wiszą w moim mieszkaniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym pokoju mam dużo za dużo słońca latem, więc zasłony muszą być...

      Usuń
  20. Preferuję zasłony, ale firanki i rolety też lubię. Najważniejszy dla mnie jest sam pomysł na okno:)

    OdpowiedzUsuń